Autor Wiadomość
kermit79
PostWysłany: Pon 23:21, 08 Paź 2007    Temat postu: historia kulinarna zasłyszana na palarni.:)

Kolega (uczestnik tego forum) wyszedł ze mna na palarnie w celach pogladowych oczywiście bo na hali było zbyt głośno.
podczas omawiania trudnych tematów dołączył sie do nas młody wózkowy.
i zaczeło sie....
pada pierwsze pytanie kumpla w strone wókowego...
ile ten wózek może?
odp. chyba ze cztery dychy
hmm ale podniesć palet na regał?.

już płakałem - ale to jeszcze nic

chwila zastanowienia
kumpel rzecze
"wiecie oglądałem wczoraj wywiad z pudzianem "
"no i ? "
" dziennikarka zapytała go jaka diete stosuje aby być tak silnym?
on na to swym grubym głosem dwa kilo salcesonu dziennie bo tam jest chrząstka z uszu wieprza która idzie w mięsnie jak wiadomo"
kumpel dodaje - "próbowałem ledwie 40 dkg whapałem a tak mnie osłabiło ze ledwie dałem rade przeżyć , dopiero jak poszedłem do ubikacji to ulżyło- ale wiecie już wiem czemu bo pudzian jada w jelicie naturalnym a nie stucznym.........

pozdrowienia dla kojota jesteś najlepszy:) w takich historiach
może cos zamiescisz na forum?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group